niedziela, 12 lipca 2015

OObe - Wczesne wstawanie

Spróbuj może najpierw na początek nauczyć się wstawać o określonej godzinie bez żadnych urządzeń budzących (budzik, radio, mama  itp.). Poprostu powiedz swojej podświadomości że np: " obudzę się dzisiaj równo o 3 w nocy". Gdy już nauczysz się budzić kiedy chcesz możesz spróbować wejść w oobe - ja robię to tak: przed pójściem spać mówię sobie że się obudzę przed 5 ( to dobra godzina dla mnie - mam czysty umysł, 0 myśli) skoncentruję się i wejdę w oobe. To jest mój sposób i prawie zawsze skutkuje. Najlepiej będzie jednak jak trochę poszukasz w necie wypowiedzi ludzi bardziej doświadczonych. Osobiście radziłbym Ci najpierw zanim przystąpisz do prób poczytać o tym ( książki , internet) - to nie są żarty.   http://pea.webd.pl/pea/index.php  Tam masz troche technik OBE

Wstęp...
Wielu ludzi pyta się mnie: "jak szybko można osiągnąć stany poza ciałem?". Odpowiadam: "nie wiem, to zależy od Nas samych". Dla jednych może to być kilka miesięcy a dla innych lata. Wielu jest tym wszystkim tak zafascynowanych, że chcą za wszelką cenę osiągnąć te stany. Ale czy aby na pewno każdy chce tego doświadczyć? Musimy sobie uświadomić, że jeśli człowiek osiągnie ten stan, będzie w pełni świadomy tego, co osiągnął, to zmieni się całe jego przyszłe życie. Musicie wiedzieć czy jesteście naprawdę gotowi, to nie może być "nagła fascynacja", "dziecięca zabawa" odmiennymi stanami świadomości. Musicie sobie odpowiedzieć na pytanie: "Czy chcę podążać nową drogą? Osiągnąć coś, co zmieni dotychczasowe poglądy na świat?"

Medytacja i świadomość kluczem do wszystkiego...

Ludzie mają różne poglądy na to, jak osiągnąć stany poza ciałem. Wielu mówi, że jeśli osiągną LD (świadome sny), to łatwiej im osiągnąć doznania poza ciałem. Jest w tym trochę prawdy. Niekiedy to, co osiągną jest iluzją, nie jest prawdziwą podróżą poza ciałem, bo nie są w pełni świadomi siebie samego. Znakiem doznania najgłębszego stanu poza ciałem jest ŚWIADOMOŚĆ. Być świadomym, to jest największa moc. Całe nasze życie musi być świadome. Jak pisał Anthony de Mello: "Człowiek, który jest ciągle świadomy, człowiek, który jest w pełni obecny w każdej chwili: to jest mistrz". Kiedy będziemy stosować "Ciągłą Świadomość", to będziemy świadomi naszego fizycznego życia, jak i w pełni świadomi poza ciałem. A kluczem jest MEDYTACJA. Od niej wszystko się zaczyna, jest punktem wyjścia do wszystkich odmiennych stanów świadomości. Medytacja jest narzędziem pracy, to, do czego ją wykorzystamy, zależy już od nas samych. Nóż możemy wykorzystać do sporządzania potraw, ale też to popełnienia złych czynów. To jest tylko narzędzie. A medytacja jest takim narzędziem, tylko że duchowym.
Medytujcie, medytujcie i jeszcze raz medytujcie!!! Medytacja czyni cuda... Jest Wrotami to innego stanu świadomości...

Droga do prawdy poprzez zmianę siebie...

Jeszcze raz powtarzam, musicie sobie odpowiedzieć na pytanie: "czy jestem zdecydowany na osiągnięcie tych stanów?". One zmienią Wasze życie, więc musicie być pewni, że tego na pewno chcecie!!! Poza ciałem jest tak jak w życiu, mogą się pojawić dobre i złe chwile. Musimy się nauczyć kontrolować nasze czyny, nigdy nie wiadomo co Nas spotka poza ciałem. Jeśli wejdziemy w "głębszy astral", to zdarzyć się może wszystko. Przed osiągnięciem tych stanów musimy zmienić własne życie, medytacja jest w tym ogromnie pomocna. Musimy zwalczyć nasze lęki, lepiej to zrobić przed osiągnięciem odmiennych stanów świadomości, niż potem poza ciałem walczyć z koszmarami. Odsyłam do mojego artykułu: "Nasze lęki a koszmar poza ciałem. A może "Alicja w krainie czarów"?".

Sposób na medytacje i wyjście poza ciało z pomocą przewodnika...

Nie będę tutaj powielał sposobów na medytacje, odsyłam do innych działów; książek o medytacji jest ogrom, kupcie sobie jakąś i zacznijcie ćwiczyć. Tutaj opiszę przykładową "wizualizację" do medytacji, możecie ją modyfikować jak chcecie, dodawać co chcecie. Ja tylko podaje przykład, co zrobicie, to już Wasza sprawa. Jeśli nigdy nie medytowaliście, najpierw nauczcie się w pełni medytacji, relaksacji, wejścia w trans, itp., a potem stosujcie to, co tutaj opisałem.

To jest tylko wizualizacja, aby ją dobrze użyć, musicie umieć medytować. Pamiętajcie, czas Was nie ogranicza, możecie tę wizualizację robić godzinkę, dwie a nawet więcej lub mniej. To zależy od Waszych umiejętności:

1.
Usiądź w pozycji w jakiej chcesz osiągnąć odmienne stany świadomości. Wybierz taką pozycję, jaką uważasz za słuszną. Bacznie obserwuj swój oddech, zamknij oczka, medytuj, wejdź w trans. Musisz wiedzieć, że tutaj masz jeszcze odwrót, możesz zawrócić i nie osiągać pełnej świadomości poza ciałem. To już zależy od Ciebie. JESTEŚ GOTOWY???

2. Wyobraź sobie, że oddalasz się od ciała fizycznego i lecisz ku górze do nieba. Wysoko, wysoko i bardzo wysoko. Poczuj wszystko wokół siebie. Poczuj miłość, która Ciebie otacza.

3. Znajdujesz się w cudownym błękitnym otoczeniu. To nie przypadek, że się tam znalazłeś. Chcesz osiągnąć odmienne stany świadomości, już Ci się to udało, jednak chcesz wejść głębiej. Zawołaj swojego przewodnika duchowego, niech przyjdzie do Ciebie. Może to być energia, postać, duchowa obecność. Przewodnik może przyjmować wiele postaci. Powiedz mu, że potrzebujesz pomocy, aby osiągnąć pełną świadomość poza ciałem. Niech Ci pomoże, rozmawiaj z nim, rób co uważasz za słuszne i co Ci pomoże w rozwijaniu siebie. Spytaj siebie kolejny raz "Czy rzeczywiście chcę doznać świadomego bycia poza ciałem???"

4. Bądź w pełni świadomy, czuj energię, która przepływa przez ciało, która napływa z każdej strony. Jest to energia, którą wysyła Ci Twój przewodnik, abyś mógł osiągnąć pełną świadomość poza ciałem.

5. Oddziel się od ciała... Powodzenia. Dobre duszki i energie są po Twojej stronie. Odbierz te energie i działaj. WIERZ WE WŁASNE SIŁY, WIARA CZYNI CUDA. WIERZ, A OSIĄGNIESZ ZAMIERZONY CEL.


Droga ku miłości...
Musimy wiedzieć, że życie miłością daje Nam moc w osiągnięciu tych stanów. Musimy być pewni, że miłość Nas otacza i że jest po naszej stronie. Musimy obrać drogę ku miłości. Miłość jest w każdym z Nas. Odkryjcie ją a odkryjecie samych siebie...

Atlantydzkie Obe
Wielu marzy o wspaniałych przygodach w świadomych snach, czy o doświadczeniach wyjścia poza swoje fizyczne ciało.
Skąd to się bierze?? Jaka część naszej natury woła w nas o to?
Kim jesteśmy by uciekać z ciała, które jest naszą pierwotną naturą?

Istnienie światów energetycznych jest faktem, tak samo jak obecność w nich różnych istot.
Jest faktem ale tylko dla ludzi posiadających wgląd w te światy - jeśli takowego nie masz, nie wyrażaj swojej opinii na ten temat.
Mnie nie obchodzą teorie Steinera, nie warto wierzyć człowiekowi który pod koniec życia postradał zmysły. Niech fakt jego szaleństwa będzie najlepszym dowodem na jakość światów którymi zajmował się Steiner.
Czego więc brakowało w światach astralnych Steinera?
Świata przyczynowego, medytacji.
Zauważyłem, że wielu ludzi zainteresowanych OBE ma świadomość zamkniętą w astralu.
Ich postrzeganie rzeczywistości energetycznej jest ograniczone głównie to tego obszaru jakościowego.
Cały problem polega na tym, że większość istot żyjących na Ziemi, to dusze pochodzące ze znacznie wyższych obszarów energetycznych, ograniczenie ich percepcji a tym samym koncentracja uwagi na światach astralnych powoduje zatrzymanie tempa ich rozwoju-powrotu, generowanie węzłów karmicznych, a tym samym ich własnego cierpienia.
Doświadczenie świata przyczynowego jest jakościowo inne od świata astralnego, a różni je przede wszystkim brak formy i określoności takich jak w świecie astralnym. Tym samym buddyjska ?pustka? wydaje się nudna dla kogoś uwięzionego w astralnych przyzwyczajeniach.

Jeśli większość dusz na Ziemi jest ze światła, to co z resztą?
Stosując techniki postrzegania pozazmysłowego ale przede wszystkim korzystając z intuicji (tej właściwie rozumianej, czyli przekazów z płaszczyzny przyczynowej) można natrafić na ludzi, których dusza nie zawiera Boskiego pierwiastka, w języku Huny nie posiadają oni Wyższego Ja.
Tutaj biorą w łeb całe przekonania psychologów i naiwnych moralizatorów o pierwotne dobrej naturze wszystkich ludzi.
Przyczyn zejścia na złą drogę u tych ludzi można szukać na daremnie zarówno we wczesnym dzieciństwie, jak i w pamięci poprzednich wcieleń.
To jest ich pierwotna natura i niech taką pozostanie.
Niech nie będzie twoją sprawą zajmowanie się takimi ludźmi, albo co gorsza próba pomocy im. Problem pojawia się w innym miejscu.
Korzystając z pamięci poprzednich wcieleń można dotrzeć do momentu kiedy świetliści (istoty energetyczne z przyczynowych płaszczyzn) zaczęli się wcielać w ciałach ludzkich na Ziemi.
Pominę tutaj rozpatrywanie powodów decyzji o rezygnacji z istnienia na płaszczyźnie przyczynowej i zejściu w świat materii, a skoncentruję się na konsekwencjach tej decyzji.
Okazało się, że już sam moment zejścia dla wielu z nich okazał się destruktywny.
Pierwsze wcielenia wiązały się z różnym utrudnieniami, a tym samym z podjęciem decyzji co do życia w ciele. Biorąc pod uwagę, że doświadczenie zejścia było nieprzyjemne, nie trudno się domyśleć jakie decyzje podjęły te istoty w stosunku do ciała.
Większości z nich pierwsze zejście obciążą karmę.
Niestety natychmiastowy powrót okazał się niemożliwy.
Ciężka energia materii przywiązał te istoty do cyklu reinkarnacyjnego Ziemi.

Niszczenie ciała poprzez ascezę, czy surowe zasady jogi mające uwolnić od przywiązania do ciała to przykłady technik mających gwarantować powrót.
Ponieważ pomysły okazywały się nieskuteczne zaczęto szukać alternatywy.
Tą okazał się świat astralny, jakże podobny na pierwszy rzut oka do energetycznej formy świata przyczynowego.
I w końcu nie było w nim ciała fizycznego.
Dla istot negatywnie nastawionych do ciała było to bardzo ważne.
Atlantycka cywilizacja była tą, w której w jednym miejscu i czasie odrodziły się istoty o świetlistym rodowodzie i jednocześnie zdecydowane na egzystencje w światach astralnych.
Może nie wszyscy, część z nich wiedziała doskonale, że świat astralny jest tylko namiastką tego, co może ich czekać po urzeczywistnieniu swojej prawdziwej natury.
Atlanci będąc istotami o naturze energetycznej, bardzo szybko opanowali techniki pracy ze światem astralnym.
Tworzyli energetyczne budowle, miejsca, całe światy, by egzystować w formie bezcielesnej. Pragnienie świata energetycznego połączona z niechęcią do materii, a także istnienie wśród nich i sugestie opisanych powyżej istot bez WJ, zainspirowało Atlantów do zniszczenia świata materialnego i swych znienawidzonych ciał.
Cała egzystencja miała odbywać się w astralu.
Do rozwiązania pozostawał jeszcze tylko jeden problem.
Otóż egzystencja w świecie przyczynowym związana jest z wiecznym nadmiarem energii, natomiast świat astralny sam z siebie jej nie wytwarza.
Dłuższe istnienie w świecie astralnym bez ciała fizycznego zasilającego energią ciało astralne, jest niemożliwe.
Cel uświęcał środki - by istnieć bezkarnie w świecie astralnym postanowiono pasożytować na ludziach pozostałych na Ziemi.
Doskonale wiem, na czym polegały sztuczki i techniki pozyskiwania energii dla "panów astrala" ponieważ sam byłem jednym z nich, zesłanym z "raju" atlantyckiego na Ziemię, by organizować żywicieli wśród ludzi.
Pomimo, że Atlatyckie OBE i pasożytowanie trwa do dziś - celem artykułu nie jest opis technik manipulacji i hipnoz atlantów, a wyjaśnienie Tobie przyczyn popularności zjawiska OBE i LD.

Wyjaśnienia mogą być trzy:

- jesteś świetlistym i pamiętając egzystencje w świecie przyczynowym szukasz tego samego w swiecie astralnym

- jesteś człowiekiem, a OBE jest dla ciebie ucieczką od problemów życia tu i teraz, w tym przypadku OBE pozostanie dla ciebie raczej w sferze marzeń ponieważ jako człowiek nie masz dostatecznie wyćwiczonych ciał subtelnych i nauka tego zajęła by Ci co najmniej kilka lat, o ile nie kilka wcieleń. Jeśli doświadczasz spontanicznie LD czy OBE najprawdopodobniej należysz do pierwszej grupy

- jesteś istotą bez WJ - nie jest to jeden rodzaj istot (tak samo jak i świetlistych) więc ich natura może być różna. Podejrzewam, że są w śród nich istoty czujące się bardzo dobrze w astralu i właściwie tylko dla nich OBE pozostaje techniką wartą nauki. Jeśli należysz do którejś z dwóch pierwszych grup, techniką dla ciebie jest medytacja

Czy OBE jest szkodliwe?
Samo w sobie nie, ale biorąc pod uwagę w przypadku świetlistych, że daje im namiastki tego czym nie jest, czy w przypadku ludzi, ucieczkę w marzenia - może takim być.
Cały problem z OBE jest taki, że przywiązuje nas do świata astralnego.
Aczkolwiek jeśli się rozwijasz, dużo medytujesz, a wypady od czasu do czasu w astral traktujesz jako czystą rozrywkę, to baw się dobrze. W swoim czasie stwierdzisz, że obszary stanów medytacji są znacznie przyjemniejsze i wtedy dokonasz ostatecznego osądu świata astralnego.

Podejrzewam, że po przeczytaniu powyższego artykułu w Twoim umyśle pojawia się pytanie "czy"? oraz chęć bycia istotą ze światła połączona z obawą, że to jednak niemożliwe.
Jeśli czytasz ten artykuł jest duże prawdo podobieństwo że jesteś taką istotą.
Według moich obserwacji ilość świetlistych nie jest wcale taka marginalne jak to się wydaje niektórym.
Określił bym ją na poziomie kilku procent w społeczeństwach krajów rozwiniętych, a to daje kilka milionów. Wielu z nich działa czynnie w różnych nurtach religijnych, jest zainteresowanych sztuką, psychologią, magią, astrologią OBE itp.
Istot z inwolucujnej linii rozwoju, czyli tych bez Wyższego Ja jest mniej.
Spotkać ich można wśród układów mafijnych, ludzi zainteresowanych czarną magią czy wampiryzmem, ale nie tylko. Jednego z nich znam osobiście, i choć jest dilerem narkotyków, to jest człowiekiem o bardzo dużej inteligencji i bystrości umysłu. Na tej podstawie wysnuwam wniosek, że także wśród polityków można spotkać te istoty, ponieważ są to ludzie bardzo charyzmatyczni, inteligentni i mający wpływ na innych ludzi.
Nie należy oczywiście w każdym kogo pociąga wampiryzm czy czarna magia, widzieć istoty o ciemnym rodowodzie.
W rzeczywistości prędzej to będzie istota ze światła, która w przeszłości zeszła na drogę istot ciemności, niż prawdziwy inwoluta.
Obiektywną ocenę gwarantuje tylko badanie metodą postrzegania pozazmysłowego.
Zagadką pozostaje dla mnie rodowód ?zwykłych? ludzi, ponoć tych ewoluowanych od małpy. Stanowią oni przecież znaczną większość populacji ziemi.
Odczucie przeze mnie ich istoty jest całkiem inne niż inwoluta, są więc z ewolucyjnej linii rozwoju. Posiadają też Wyższe Ja, choć wielu z nich ma zamkniętą ścieżkę i nie korzysta z tych sił.
Coraz częściej trafiam też na takich, którzy są już na tyle otwarci na Boski pierwiastek w sobie, że zaczynają być bardzo podobni do ludzi o świetlistym rodowodzie.
Świadczyć to może o bardzo dużym podobieństwie potencjalnej natury ludzi i istot świetlistych, a tym samym o ogromnych możliwościach jakie posiadają ziemianie, a których jeszcze nie nauczyli się używać.

Być może świetliści to przyszła forma jaką w przyszłości osiągną ludzie. Być może są oni jednak całkiem oddzielne linia ewolucji, która zmieszała się z linią ewolucji ziemian.
Przecież Bóg przejawia siebie na nieskończoną liczbę sposobów, biorąc pod uwagę inwolutów nawet tą "złą".

czwartek, 14 marca 2013

ŚWIADOMOSC, PODŚWIADOMOSC , NADŚWIAODMOSC


Człowiek jako istota duchowa funkcjonuje na trzech poziomach: świadomym, podświadomym i nadświadomym. Wszystkie poziomy tworzą uzupełniającą się całość, a każdy z nich odgrywa swoistą rolę.





Podświadomość, nadświadomość i świadomość tworzą jaźń.

Świadomość to praca w częstotliwościach Beta,

podświadomość – częstotliwości Alfa,

nadświadomość – wysokie częstotliwości Teta.

Faza głębokiego snu (nieświadomość) – częstotliwości Delta.

Umysł nieświadomy – określenie stosowane dla opisania innych niż logiczne, schematyczne, świadome moce umysłu. Umysł nieświadomy to poziomy podświadomości i nadświadomości.


Świadomość umożliwia funkcjonowanie w świecie ludzkim, materialnym, doczesnym, w teraźniejszości, zbieranie doświadczeń, komunikowanie się. Świadomy umysł to zaledwie około 5 - 7% zdolności naszego umysłu. Na poziomie świadomym kreujemy siebie, swoje postawy, zmieniamy osobowość, decydujemy co chcemy robić, co przyjmujemy, a co odrzucamy.

Dzięki świadomości możemy wpływać na podświadomość. Nadświadomość zaś przenika zarówno świadomość jak podświadomość i może być utożsamiana z duszą.


Podświadomość jest odpowiedzialna za kontrolę autonomicznych funkcji organizmu. Stanowi bazę danych gromadzącą zapis wspomnień, doświadczeń, informacji, wiedzy. To zbiór schematów myślowych, wniosków, ocen, tworzących programy, według których automatycznie reagujemy na rzeczywistość. Jest utożsamiana z twórczą, kreatywną, spontaniczną, impulsywną i swobodną nieograniczoną naturą, źródłem wyobraźni.


Funkcjonuje w sposób przypadkowy, działa odtwórczo. Zdolność analizy, syntezy i oceny faktów należy do funkcji świadomości.


Nadświadomość jest określana jako jaźń łączącą umysł z wyższą energią umożliwiającą doznawanie oświecenia, oczyszczenia, wyższych wibracji duchowych, natchnień.

Wyższa, duchowa natura umysłu wykraczająca poza wibracje związane z niskimi (podświadomymi) energiami (np. lęk, obawa, smutek). utożsamiana z duchowym prowadzeniem, z duchowością, z wyższym ja.

Nadświadomości jako sferze symbolizującej boską, duchową część Ja, jest przypisywana rola nadrzędna. To stan oświecenia, w którym mamy dostęp do energii duchowej, wznosimy się, oczyszczamy energetycznie.

Kontakt z nadświadomością można uzyskać przez praktykowanie medytacji, afirmacji, podnoszenie wibracji duchowych, a obniżenie świadomych, umysłowych, wyciszenie, wyzbycie się oskarżania, osądzania, lęków, zagłębiania w emocjach, które obniżają nasze wibracje.


To czyste intencje, prawda, prawość, dobro. Z nadświadomości pochodzą komunikaty niezależne od naszej woli czy doświadczeń życiowych.

O ile komunikaty z podświadomości popierane są uczuciami lęku, niepokoju, obaw, czy innymi negatywnymi odczuciami pojawiającymi się w obrębie ciała, o tyle komunikatom z nadświadomości towarzyszy uczucie spokoju, euforii, błogości, są jasne, czytelne (oświecenie) dają poczucie bezpieczeństwa, pewność, że jesteśmy na właściwej drodze.


Świadomość jest utożsamiana z naszą tożsamością, osobowością i charakterem.


Podświadomość z naszą mroczną stroną duszy, posługuje się swoim własnym specyficznym językiem obrazów, symboli, ukrytych znaczeń.
Nadświadomość z duchowością, wyższym ja, duszą.

Podświadomość jest utożsamiana z najgłębszą, mroczną częścią naszego Ja.

Oba, świadomy i nieświadomy, umysły działają jednocześnie.


Każdej z tych części jest przypisany inny poziom drgań. Podświadomości niskie częstotliwości, nadświadomości wysokie. Świadomie działamy na falach Beta, zaś podświadomość i nadświadomość czyli stan nieświadomości drgają w falach Alfa.


Niskie wibracje stanu Beta, (umysłowe) to wysokie wibracje duchowe. W tym stanie nawiązujemy kontakt z nieświadomą częścią Ja.


Jeśli działamy w ciągłym stresie, zagłębiając się w negatywne emocje, wyłącznie w sprawy świata materialnego poziom drgań fal Beta wzrasta, co powoduje, że zagłuszamy fale Alfa, odcinamy się od nich na poziomie świadomym.


W stan Alfa wchodzimy codziennie przed zaśnięciem, w fazie głębokiego relaksu.
Troistość umysłu zapewnia nam pełną realizację siebie na wszystkich planach.

Nadświadomość zapewnia kontakt z naszym duchowym ja, podążanie drogą rozwoju duchowego, realizowanie planu rozwoju duchowego. Według teorii Radykalnego Wybaczania zapewnia nam kontakt ze światem Boskiej Prawdy (Colin Tipping „Radykalne Wybaczanie”).

Umysł świadomy, jest łącznikiem między światem zewnętrznym, fizycznością, a instynktem, duchem i energią kosmiczną (duchową). Znajduje się w centrum, jest równoważnią między dwoma stanami świadomości i materii.

Podświadomość, to nasze alter ego, z którego istnienia, postaci i potęgi często nawet minimalnym stopniu nie zdajemy sobie sprawy.

Jest jak ocean – do końca niezbadana, pozostająca tajemnicą. Zawsze czujna, nigdy nie śpi, dostrzega i zapamiętuje wszystko, nieustannie przetwarzając tysiące informacji, wpływając na nasze postrzeganie świata.

Podświadomość nie ocenia, jest neutralna – ani dobra, ani zła w swojej istocie.
Podświadomość – termin wprowadzony do psychologii przez Dessoira często błędnie utożsamiany z pojęciem przedświadomości w teorii Zygmunta Freuda. W polskich tłumaczeniach dzieł Freuda niekiedy (obok terminu pozaświadomość) występuje pojęcie nieświadomości.

Terminu tego używał niekiedy także Jung, odnosząc się do głębszej warstwy nieświadomości indywidualnej.

Obszar nieświadomości indywidualnej w terminologii Junga nazywany jest cieniem indywidualnym.

W każdym z nas istnieje pewna centralna świadomość- nazywana m. in. "świadomością ukrytą", "świadomością subiektywną", "ego". W psychiatrii najczęściej używa się określenia "nieświadomość". Aby uniknąć pomylenia ze stanem braku świadomości mówimy o "podświadomości".

Podświadomość jest nieograniczonym obszarem przekonań globalnych, informacji i danych o świecie, które zbiera poza naszą świadomością.

To chaos, zbiór danych, które także na poziomie nieświadomym są łączone w podzbiory, uzupełniają się i wpływają na siebie tworząc przekonania.

Podświadomość nie ocenia tego co myślimy i w co chcemy wierzyć, rolą podświadomości jest zapisywanie i przechowywanie informacji.

Przekonania są bazą dla naszych motywów działania i poglądów, kształtują paradygmaty, łączą się, tworząc percepcję i podświadome programy.

Główne zadania podświadomości:

-wewnętrzny system sterujący wszystkimi funkcjami życiowymi organizmu

-baza danych, informacji zbieranych bezustannie.


Umysł świadomy potrafi klasyfikować informacje, oceniać je, przetwarzać i wyciągać wnioski, podświadomość zaś tylko i wyłącznie je przechowuje, zapamiętuje i odtwarza.

Świadomość – zbiór cech nabytych, wypracowanych przez kontakt ze światem zewnętrznym.

Podświadomość jest początkiem i końcem wszystkiego. Stanowi swoistą osobowość umysłu kształtowaną przez predyspozycje wrodzone, pokoleniowe.


To także duchowość, zdolność do nieświadomego, jednoczesnego, wielozmysłowego i znaczeniowego opisywania Ja, określającego tożsamość.
Nieświadomego – dziejącego się automatycznie, poza świadomością kontrolującą proces.

Jednoczesnego – istniejącego poza czasem, wielowątkowego (zestawiającego jednocześnie wspomnienia przeszłości, realiów teraźniejszości, oczekiwań co do przyszłości)

Wielozmysłowego – pojmowanego poprzez zestawienie obrazów, dźwięków, wielkości, umiejscowienia w przestrzeni, zapachu i smaku.

Znaczeniowego – poprzez dopisywanie znaczenia na podstawie wyrobionych wniosków, rozumienia kontekstu sytuacji, oraz przypisywanie sobie odpowiedniej roli, czyli – jaka jest moja rola w sytuacji? Jaka postawa jest dla mnie najwłaściwsza?

Określającego tożsamość – czyli dającego odpowiedź na pytania: kim ja jestem w konkretnej sytuacji? Jak jestem odbierany? Co sobą komunikuję? Co chcę przekazać? Do czego dążę? Co jest dla mnie ważne?

Umysł jest czymś więcej niż wyłącznie samooceną, świadomością czy podświadomością, czymś więcej niż własną tożsamością, jednak wszystkie te czynniki przenikając się i współdziałając tworzą istotę naszego ja.

Odbieramy rzeczywistość kształtowaną poprzez nasze paradygmaty, zarówno te podstawowe, fundamentalne, jak i te zmienne, wśród których najczęściej zachodzi przesunięcie.

Samoocena jest wypadkową procesów zachodzących w podświadomości, a świadomość poprzez interpretację informacji zwrotnych wpływa na przekonania.

Nasza podświadomość wymusza na nas podejmowanie decyzji zgodnych z pierwotnym, często nieuświadomionym systemem przekonań.


Chcąc zmienić swoje życie skutecznie powinniśmy zrozumieć zasady jej działania i rozpocząć pracę z własnymi przekonaniami na poziomie podświadomym.

Świadomość, podświadomość i nadświadomość tworzą razem JAŹŃ.


Świadomość
Umożliwia funkcjonowanie w świecie ludzkim, w teraźniejszości, a także zbieranie informacji i komunikowanie się z innymi.
Jest jednak ograniczona, gdyż zdolna jest skupiać się tylko na około siedmiu rzeczach naraz, pomimo, że w każdej chwili odbieramy setki danych – resztę magazynuje podświadomość.
Na poziomie świadomym kreujemy siebie, swoje postawy, zmieniamy osobowość, decydujemy co chcemy robić, co przyjmujemy, a co odrzucamy.
Posiada wolną wole.
Ucząc się nowych rzeczy angażujemy świadomość, gdy robimy coś nawykowo działa podświadomość.
Świadomość potrafi oceniać i porównywać. Robimy to bardzo często. Dzięki temu wiemy, co dla nas dobre, a co niekoniecznie. Kiedy docierają do nas bodźce ze świata zewnętrznego, zazwyczaj podlegają one ocenie i interpretacji. To właśnie zadanie świadomości. Zobaczyć, porównać i uświadomić sobie.
Jest praktycznie pozbawiona pamięci. Działa w teraźniejszości.
Nie ma przyzwyczajeń. Reagując korzysta z programów podświadomości.
Nie odczuwa. Natomiast potrafi myśleć logicznie, rozwiązywać zadania, określać i nazywać przedmioty.
Działa w czasie.



Podświadomość
Nie ma własnej woli. Nie ocenia. Nie analizuje. Działa wg tego czego została nauczona. Można ją przyrównać do komputera, który potrafi doskonale organizować, przetwarzać informacje i wykonywać polecenia. Jednak bez polecenia jest bezużyteczna. Nie krytykuje, wykonuje wszystkie polecenia świadomości. Dlatego niektórzy sądzą, że podświadomość sama w sobie jest idealna. To prawda, działa doskonale, tylko nie zawsze ma wprowadzone doskonałe programy.
Nie ocenia tego co odbiera, jednak słucha uważnie świadomości. Świadomość mówi, jakie zdarzenia są ważne, a jakie nieważne. I właśnie w ten sposób podświadomość stopniuje wartość rzeczy i zdarzeń w pamięci. Ważne dla świadomości jest to, co jest „mocne”, czyli robi wrażenie. To najczęściej zapada mocno w pamięć. Rzeczy uznane za nieważne i mało istotne, są w pamięci, jednak trudno je sobie przypomnieć i nie wpływają zbytnio na zachowanie. Ponieważ przy ich zapamiętywaniu, było mało energii. Inaczej sprawa ma się z szokującymi wydarzeniami. Przy tych energii jest pełno (i to niezbyt pozytywnej energii, jednak silnej). Dlatego takie zdarzenie jest uznawane za „ważne” i wpływa znacząco na późniejsze działania podświadomości. Przykładowo szok potrafi spowodować głęboki uraz.
M.F.Long przyrównał system pamięci do sieci pajęczej, po której porusza się podświadomość. Wszystkie zdarzenia, są jak muchy. Jedne większe, inne mniejsze. Jedne są ciężkie inne lekkie, jednak wszystkie są w tej samej sieci. Nie ważne jest kiedy się działa dana rzecz, ważne jest, czy jest duża.
To wielki magazyn pamięci, który zapamiętuje wszystkie nasze doświadczenia, wspomnienia, przeżycia, uczucia i emocje z nimi związane. Przechowuje dosłownie wszystko czego doświadczyliśmy, nawet jeśli świadomie tego nie zarejestrowaliśmy.
Jest odpowiedzialna za odczuwanie – fizyczne i emocjonalne. Dzięki niej czujemy radość, podniecenie, strach, ból, łaskotanie. Uczucia są zależne od programów jakie posiada.
To baza przyzwyczajeń, nawyków, programów, przekonań, które zostały w niej zakodowane. Ma to swoje źródło w obejrzanych filmach, przeczytanych książkach, przeprowadzonych rozmowach, sposobie wychowania, kulturze itp.
Podświadomość boi się zmian, czuje się bezpiecznie w programach (przekonaniach), które dobrze zna, nawet jeśli są niekorzystne.
W przeciwieństwie do poziomu świadomego, podświadomość jest bardzo chłonna, gdyż rejestruje wszystko co nas otacza.
Utożsamiana jest z twórczą, kreatywną, spontaniczną, impulsywną i swobodną nieograniczoną naturą, źródłem wyobraźni.
To centrum dowodzenia. Odpowiada za wszystkie podstawowe procesy zachodzące w ciele. Kontroluje bicie serca, mięśnie, oddech itp.
Ucząc się korzystamy ze świadomości. Gdy coś zostanie w pełni opanowane przechodzi pod kontrolę podświadomości.


Nadświadomość
Wyższa, duchowa natura umysłu łącząca umysł z wyższą energią umożliwiającą doznawanie oświecenia, oczyszczenia, inspiracji, przewodnictwa, wyższych wibracji duchowych.
Jest źródłem inspiracji w tworzeniu czegoś wyjątkowego, jest czysta, pozbawiona negatywnych energii (np.: lęk, obawa, smutek, zniecierpliwienie, podniecenie)
Z nadświadomości pochodzą komunikaty niezależne od naszej woli czy doświadczeń życiowych. Inaczej także zwana jest głosem intuicji, który nas prowadzi przez życie, daje nam wskazówki, porady ostrzeżenia. Aby być otwartym na intuicję, trzeba być na odpowiednim poziomie wibracji energii.


UWAGA

O ile komunikaty z podświadomości popierane są uczuciami lęku, niepokoju, zdenerwowania, podniecenia, rządzy czy innymi negatywnymi odczuciami, o tyle komunikatom z nadświadomości towarzyszy uczucie spokoju, błogości, są jasne, dają poczucie bezpieczeństwa, pewność, że jesteśmy na właściwej drodze.

Krótko mówiąc:
Świadomość jest utożsamiana z naszą tożsamością, osobowością, charakterem,
Podświadomość z naszą mroczną stroną duszy, przekonaniami,
Nadświadomość z duchowością, lepszą stroną osobowości, wyższym Ja, duszą.


Komunikacja pomiędzy poziomami

Umysł świadomy nie ma bezpośredniej możliwości komunikacji z nadświadomością. Może to zrobić jedynie poprzez podświadomość, która jest zdolna przesłać komunikat. Aby to było możliwe, podświadomość musi być na tyle oczyszczona z negatywnych programów, by czuła się bezpiecznie i widziała korzyści z komunikacji z nadświadomością.

wtorek, 5 marca 2013


                                                MEDYTACJA
Medytacja to stan nie-umysłu. Medytacja to stan czystej świadomości bez żadnej zawartości. Zazwyczaj świadomość jest zapełniona śmieciami, przypomina lustro okryte kurzem. Umysł to ciągły ruch – poruszają sie myśli, poruszają się pragnienia, poruszają sie wspomnienia, poruszają sie ambicje – nieprzerwany ruch! Dzień po dniu. Umysł funkcjonuje nawet gdy śpisz – śni. Wciąż myśli, wciąż jest w zmartwieniach i niepokojach. To nie jest stan medytacji. Medytacją jest coś dokładnie odwrotnego. Gdy nie ma ruchu i myślenie ustało, nie porusza sie żadna myśl, nie wzbudza sie żadne pragnienie, gdy jesteś całkowicie wyciszony – to wyciszenie jest medytacją, i w tym wyciszeniu poznaje sie prawdę, nigdy inaczej. Medytacja to stan nie-umysłu.
                  

czwartek, 21 lutego 2013

poniedziałek, 18 lutego 2013

ABC   RYTUAŁÓW   ZE   ŚWIECAMI



                               

Każdy kolor jest nośnikiem określonej energii i wibracji i dlatego, przystępując do określonego rytuału bardzo ważnym jest dobór odpowiedniego koloru świecy. Ma to duże znaczenie dla rezultatu, jaki pragniemy poprzez rytuał osiągnąć.
Te wskazówki mogą być cenne wtedy, kiedy mamy konkretną potrzebę i mało czasu na przeprowadzenie bardziej skomplikowanego rytuału. Wystarczy wtedy zapalić na odpowiednio przygotowanym ołtarzyku, za który może nam służyć stolik przykryty czystą serwetką, swoją świecę zodiakalną i świecę, której kolor odpowiada naszej prośbie.




Świece fioletowe

ten kolor przynosi wewnętrzne wyciszenie, napełnia spokojem wtedy, kiedy wszystko wokoło zdaje się być cierpieniem, zamieszaniem, niepokojem.

Potrzebujemy tej barwy, aby przezwyciężyć nasze kłopoty, ochronić się przed negatywną energią, napełnić się mądrością, rozwinąć zdolności parapsychiczne. To kolor rozwoju duchowego, uzdrawiania, usuwania negatywnej karmy. Pomoże nam więc:
1.W rytuałach mających na celu rozwiązanie spraw natury osobistej, zażegnanie sporów i niesnasek.
2.W podejmowaniu trafnych decyzji.
3.W odzyskaniu równowagi po stracie kogoś bliskiego oraz w stawieniu czoła bolesnym wydarzeniom.
4.Kiedy czujemy się zagubieni, psychicznie załamani.


Świece niebieskie

Kolor niebieski i jego odcienie pomagają w odzyskaniu zdrowia, równowagi, spokoju wewnętrznego, harmonii. To barwa ochrony, wiedzy i mądrości.
Jej użycie w rytuałach pomoże nam:
1.W egzaminach.
2.W wykonywaniu z sukcesem pracy zawodowej.
3.W nauce i przyswajaniu nowej wiedzy i wiadomości.
4.We wszelkiego rodzaju rytuałach ochronnych.
5.W rozwiązywaniu problemów, wymagających logicznego myślenia.


Świece brązowe

Ta barwa kojarzy się z energią Ziemi i pozwala nam na kontakt z jej niezwykłą energią oraz z siłami przyrody. Wspomaga koncentrację, intuicję. Jest pomocna w rytuałach:
1.Mających na celu poprawę sytuacji materialnej, finansów.
2.Wspomagających nasze siły fizyczne.
3.Które mają na celu ochronę i powrót do zdrowia naszych zwierząt.


Świece zielone

Zieleń to urodzaj, obfitość, dobrobyt i sukces. Świec tego koloru używamy w rytuałach:
1.Zaspokojenia potrzeb materialnych.
2.Prowadzących do osiągnięcia sukcesu finansowego, poszukiwania pracy, awansu.
3.Uzdrawiających (ciało, duszę, sytuacje, miejsca).


Świece pomarańczowe.

Kolor pomarańczowy jest kolorem sukcesu, powodzenia, dobrego samopoczucia, zdrowia. Jego działanie jest niezwykle skuteczne i świece tego koloru pomogą nam:
1.W problemach zdrowotnych i rekonwalescencji.
2.W walce przeciw depresji i tzw. chorobom duszy, zmęczeniu umysłowym.
3.Odnawiają energię seksualną.
4.W przygotowaniach do podróży, zmianach miejsca zamieszkania, przeprowadzkach.
5.W kreowaniu kariery zawodowej.


Świece żółte.


Są pomocne w poszukiwaniu sukcesu finansowego, dobrobytu i stabilizacji materialnej. Kolor żółty dodaje pewności siebie, wyostrza intelekt, wyobraźnię, zdolności twórcze. Pomogą nam:
1.Przy wszelkiego rodzaju inwestycjach i lokowaniu pieniędzy.
2.W grach liczbowych.
3.W transakcjach bankowych, mających na celu otrzymanie pożyczki.
4.We wszelkiej działalności związanej z dobrobytem materialnym.


Świece czerwone.

Kolor czerwony stymuluje naszą wyobraźnię, organy wewnętrzne, daje siłę w podejmowaniu nowych decyzji i inicjatyw. Jest kolorem tych, którzy pragną zaznaczyć swoją siłę charakteru, osobowości, siłę woli. Pomogą nam:
1.W znalezieniu pracy.
2.Dodadzą siły w sytuacjach kiedy potrzebna jest nam odwaga i wiara w samego siebie, kiedy opanowuje     W Nas lęk i bezsilność.
3.W problemach natury miłosnej.
4.W problemach zdrowotnych dodadzą energii w procesie zdrowienia i rekonwalescencji.


Świece białe lub srebrne.

Ten kolor oczyszcza nas i otoczenie z negatywnych energii, które mogą mieć formę gwałtownych emocji, obsesji, problemów psychicznych. Są to kolory Księżyca i Merkurego, tzn. zmian i pomogą nam:
1.Oczyścić naszą aurę i ciało astralne, dodając mu energii.
2.Uwolnić nasz organizm od wszelkiej negatywnej energii.
3.Uwolnić nas od takich uczuć jak złość, zazdrość, zawiść, obsesje i frustracje.

Poza tym biała świeca ma znaczenie uniwersalne, ponieważ zastępuje wszystkie inne kolory.


Świece różowe.

Kolor różowy symbolizuje szeroko pojętą miłość, przyjaźń, harmonię. Usuwa lęki, niepokój, dotyczące naszych bliskich.
Używamy go we wszystkich rytuałach związanych z zaprowadzeniem harmonii, miłości, uzdrowieniem stosunków rodzinnych, partnerskich i przyjacielskich.



                             Szamańskie narkotyki

Marycha nie tylko w Indiach


Tradycja stosowania marihuany w lecznictwie znana jest od trzech tysięcy lat. Już wtedy leczono nią między innymi astmę, nudności, depresję, reumatyzm, artretyzm, kaszel i migrenę.
Bo marihuana ma tę właściwość, że konopie, z których się ją wytwarza, rosną dosłownie wszędzie. Jej najróżniejsze odmiany można spotkać na każdym kontynencie. Pewnie dlatego wzmianki o niej można przeczytać w świętych księgach. Na przykład w hinduskiej Bhagawadgicie bóg Kriszna przemawia do swego ludu: „Ja jestem leczące zioło”. Dziś wiadomo, że ta uwaga dotyczyła właśnie marihuany.
Miejscem, gdzie konopie są czczone niczym święta relikwia, jest Jamajka. Rastafarianie – wyznawcy tamtejszej religii – nawet nie ukrywają swojego przywiązania do owego świętego zioła. Palą je regularnie.



Koka – ziele Azteków
Tą cudowną rośliną był krzew kokainowca.
Ludzkość od razu się na kokainowcu poznała. Ale na samym początku używali go tylko najwyżsi kapłani państwa Inków – jako środka pomocnego w nawiązywaniu bezpośredniego kontaktu z bogami i duchami przodków. Za pomocą koki wprowadzali się w stan odurzenia podczas obrzędów zaklinania demonów sprowadzających choroby i śmierć.
Ale z czasem liście koki stały się codzienną używką ludności indiańskiej oraz cenionym środkiem leczniczym. Z ich pomocą usuwano zmęczenie, zwinięte liście koki żuto z wapnem gaszonym i popiołem, co służyło jako skuteczny środek gaszący pragnienie, wprawiający w lepszy nastrój i powodujący wzrost wydolności fizycznej. Ponadto wierzono, że kokainowiec chroni domy przed nieszczęściem, gwarantuje powodzenie w miłości i przyciąga bogactwo.



.

Pora na muchomora
Według rdzennych mieszkańców Syberii w halucynogennych muchomorach czerwonych drzemały siły natury duchowej.
Syberyjski szaman zażywał ich przede wszystkim po to by porozumiewać się ze zmarłymi oraz duchami, przepowiadać przyszłość, a także diagnozować i leczyć chorobę, której przyczyna leżała zazwyczaj w świecie nadprzyrodzonym.
Uważano, że osoba będąca pod wpływem muchomora robi dokładnie to co zamieszkujące ją w tym momencie duchy grzybów karzą jej robić. Dlatego otaczano muchomora swoistym kulte
m.






Przykładów naturalnych środków odurzających znanych ludzkości jest więcej. Chociażby opium (pozyskiwane z maku), pejotl (słynny kaktus, którym narkotyzował się m.in. Witkacy), bieluń czy wilcza jagoda. Niepozorne, a jedak niebezpiczne. Początkowo znane tylko wtajemniczonym, z czasem dostępne wszystkim... 
Mówi się, że wszystko jest dla ludzi. Inne powiedzenie głosi, że ciekawość to pierwszy stopień do piekła. Obyśmy z wiedzy o roślinnych używkach zrobili jak najlepszy dla siebie użytek. A praktyki szamańskie pozostawmy lepiej szamanom. 








niedziela, 17 lutego 2013

POTEGA   SWIADOMEJ  INTENCJII




                                             

Intencją rozwoju świadomości – naszego rozwoju – jest odkryć, że możemy odczuwać radość- bez względu na to co dzieje się wokół nas – oraz bez względu na okoliczności zewnętrzne.( „bądź w tym świecie, ale nie bądź jego częścią”). To jest krok ku prawdziwej wolności. Traktujemy wtedy świat oraz każdą spotkaną przez nas osobę jako nauczycieli. Jeżeli pojawią się w nas negatywne emocje – widzimy, że pojawiły się wyłącznie dlatego, że wcześniej już tam były ( przestajemy obwiniać świat za własne emocje i samopoczucie ). Ten krok uwalnia i uniezależnia nas od mechanizmów kontroli i manipulacji stosowanych od tysięcy lat przez społeczeństwo ( nieświadomie ) – tzn. poczucia winy, wstydu, lęku.

Gdy na pewnym etapie rozwoju świadomości uaktywnia się w nas energia duchowa ( odwaga, akceptacja, ochota aby działać, rozsądek, miłość, radość ) – dla ego jest to zagrożenie.

Ego wierzy, że źródło energii/mocy/radości/przyjemności/szczęścia jest wyłącznie zewnętrzne. Dlatego ludzie mają tak silną tendencję do uzależniania się. Przywiązania stanowią główną i jedyną przyczynę cierpienia. Dlaczego ? Gdyż tam- na zewnątrz – po prostu nie możemy odnaleźć tego – czego szukamy – ponieważ tam nic nie ma !!

Wszystko to czego szukamy ( a większość ludzi szuka wyłącznie szczęścia i miłości ) możemy odnaleźć wyłącznie w sobie.

Jaką cenę płacimy za przywiązania ?

Oto prosty schemat działania uzależnienia/przywiązania ( przywiązanie to silne pragnienie aby trzymać się kogoś/czegoś – wierząc , że to da nam moc – pragnienie jest energią osłabiającą – energetyzuje poczucie braku )

Gdy nie jesteśmy uważni i nie uwolnimy pragnienia gdy się pojawia :

1. Pojawi się uczucie utknięcia ( bezsilności )

2. Następnie osoba zaczyna obsesyjnie myśleć o złości, byciu ofiarą, obwinianiu, bezradności.

3. Następnie zaczyna coraz więcej czasu spędzać koncentrując się na swoim ciele oraz na własnych uczuciach/emocjach ( ‚nie mogę tego zrobić – bo nie czuję się dobrze – więc czekam ‚ )

4. Następnie zaczyna coraz więcej myśleć o sobie i o sobie i o sobie a coraz mniej o innych ludziach, ideach, pracy itp.

5. Następnie zaczyna mówić wszystko zaczynając od słowa „ja” na wszystkie tematy – dla mnie, o mnie, moim zdaniem, moje uczucia, moja intuicja, ja, ja, ja ( przestaje słuchać )

6. Następnie każdego dnia wstaje zmęczoną/zmęczonym i zaczyna od punktu 1. do momentu aż przerwie ten cykl.



Aby przerwać ten cykl – wystarczy zrozumieć, że to wszystko pojawiło się z silnego pragnienia ( przywiązania ).

Jeżeli oddajemy naszą moc, którą mamy w sobie – dla kogoś/czegoś na zewnątrz nas i wierzymy, że coś dzięki temu możemy zyskać – to automatycznie jesteśmy bezsilni.

Bowiem nad światem zewnętrznym nie mamy żadnej kontroli !! (dlatego ludzie martwią się i martwią – chcą kontrolować świat dla własnych potrzeb i samopoczucia – i to nazywamy ‚egoizmem’ – wewnętrzne braki zaczynamy wypełniać z zewnątrz)

Mamy wyłącznie kontrolę i odpowiedzialność nad własnym umysłem – intencjami oraz działaniami.

Za energię którą się otaczamy oraz którą utrzymujemy w naszym umyśle oraz za tę energię z jaką działamy/mówimy itp. doświadczymy konsekwencji w myśl zasady- to co dajesz – zawsze wróci.

Stan naszego umysłu – określa dokładnie stan naszego samopoczucia.

MOC  INTENCJI
Zrozumienie mocy intencji – jest jedną z najważniejszych lekcji w rozwoju świadomości. Moc intencji aktywuje pole atraktorowe – jest czymś co organizuje energię – z tego co nielinearne – w kierunku tego co linearne (fizyczne). Intencja aby wziąć (pragnienie zysku) oznacza wewnętrzną wiarę w brak (np. gdy osoba ciągle myśli i zastanawia się co świat i inni ludzie mogliby jeszcze tej osobie dać – w
rezultacie doświadcza energię, którą emanuje – energię braku i niedostatku ). Energia obfitości ( Intencja aby dać ) – oznacza rozpoczęcie procesu rozwoju świadomości -w kierunku miłości (pocz. 310 cal). Gdy przyjmujemy intencję aby dać – aby służyć – moc intencji – prowadzi nas przez cały proces doskonalenia i perfekcji naszych talentów i umiejętności ( między innymi ważny etap rozsądku ). Zawsze gdy myślimy o zysku – słabniemy – gdy mamy intencję aby służyć – czujemy się lepiej – posiadamy moc. To uniwersalne doświadczenie. Intencję aby dać można rozpocząć od chociażby codziennej uprzejmości wobec wszystkich zawsze i wszędzie oraz wobec siebie też.. Co jest Twoją intencją – w każdej chwili Twojego życia ? Dlaczego robisz to co robisz? Stawienie czoła prawdzie ( z nastawieniem współczucia i wybaczenia) może być bolesne (gdy ktoś odkryje w sobie pokłady egoizmu – możemy je przekroczyć tylko poprzez całkowite wybaczenie sobie i innym) mimo , że bolesne ale to jedyna droga do wolności…




W drodze do energetycznej wolności 
Człowiek nawet nie zdaję sobie sprawy, że jest poddawany wpływom energetycznym każdego dnia. Tym dobrym i tym destrukcyjnym. Otaczający nas świat dualizmu sprawia , że mamy jeszcze energie ciemne i jasne, budujące i destrukcyjne, wspierające i uwalające. Żyjemy w zależnościach emocjonalnych z innymi ludźmi. Wpływamy na siebie naszymi myślami, czynami, pragnieniami. Niewidoczna pajęczyna połączeń subtelnych lub brutalnych powoduje, że nie mamy wolności energetycznej. Nasze pola zawierają mnóstwo obcych elementów, obcych wpływów, zabrudzeń, haków itp.
Oprócz ludzi wpływają na nas przedmioty, miejsca, które też mają swoją wibrację i nie zawsze dobrą. Czasem przyczyną chorego kręgosłupa mogą być emocjonalne ataki innych ludzi, karcące ich myśli , które jak jad wpływają do naszych ciał energetycznych a potem fizycznych struktur wywołując chorobę.
Aby się przed tymi energiami ochronić musimy stworzyć swój silny system energetyczny. To jest najlepsza ochrona dla naszego całego jestestwa.
Mając silne pole wibracyjne jesteśmy zdrowi nie tylko fizycznie ale i duchowo. Stanowimy indywidualną część wszechświata we współtworzeniu a nie część trybu zniewolenia przez inne siły energetyczne.
Wolność od energetycznych negatywnych wpływów powoduje , że nasze życie układa się harmonijnie i zgodnie z naszymi założeniami.


Jak zadbać o energetyczną strukturę ciała człowieka ?

Najprościej - wykonując ćwiczenia uruchamiające trzy czakry, które udrażniają kanały energetyczne i przestawiające ciało na pobieranie energii bezpośrednio z Matki Ziemi.

Czakry są centrami energetycznymi, zlokalizowanymi w ciele eterycznym człowieka służącymi do bezpośredniego pobierania, przetwarzania i rozprowadzania energii życiowej po całym organizmie.
Jest ich 12 w tym 7 podstawowych znajdujących się w obszarze ciała człowieka.
Spytacie dlaczego tylko 3 czakry, znajdujące się od pasa w dół?
Odpowiedź jest prosta . Większość osób, które zaglądają na ten blog to ludzie, którzy rozwijają się duchowo. Ich górne czakry są dobrze rozwinięte ale kosztem dolnych, które odpowiadają za dobrą realizację w świecie materialnym. Często ludzie uduchowieni mają piękne wizje, idee, których nie mogą wprowadzić w czyn, ponieważ ich siła przebicia i moc w działaniu jest znikoma .
Wykonując te ćwiczenia codziennie aktywizujemy, wzmacniamy czakry dolne co daje nam balans w życiu pomiędzy duchowością a światem fizycznych doznań. Poniżej znajdziecie opis za co odpowiedzialne są poszczególne czakry.

Czakra podstawy - zdrowie, witalność, energia, bezpieczeństwo, łączność z ziemią i naturą, ukorzenienie, stabilność, pewność, siła, odwaga, moc. Związana z ziemią, ugruntowaniem, materią. Prawidłowo funkcjonująca odpowiada za harmonijną realizację nas samych tu i teraz w sferze materialnej. Energetyzuje i wzmacnia ciało, pobudza krążenie krwi, układ mięśniowy i kostny. Daje poczucie bezpieczeństwa, pewność siebie, rozwój osobowości.
Czakra pępkowa(krzyżowa) – to centrum energii seksualnej i sił twórczych . Energetycznie wpływa na narządy płciowe, pęcherz moczowy, jajniki i jądra. Odpowiada za radość, przyjemność, seksualność, szacunek, inteligencję emocjonalną, siłę życiową, niezależność, swobodne przejawianie się, wolność.
Czakra splotu słonecznego - dostatek, szczęście, komfort, działanie, moc w działaniu, pracowitość, skuteczność, współdziałanie, optymizm, samoświadomość, akceptacja. Związana z jamą brzuszną, przeponą, żołądkiem, wątrobą, śledzioną, trzustką. Za jej pomocą jest energetyzowane całe ciało. Jest to najważniejsza elektrownia energii w ciele człowieka.

Rozmowa z podświadomością


                     
                                                 
                   AFIRMACJA jest myślą wyrażającą nasze potrzeby, pragnienia, marzenia, zamierzenia

Na jakiej zasadzie działają afirmacje?
Każda nasza myśl jest wibracją i podobnie jak słowo czy uczucie ma swoją energię. Afirmując, kontaktujemy się ze sferą nieświadomą, zmieniając nasze stare kody i sposoby myślenia. Sfera ta świetnie rozumie emocje i obrazy. W ten sposób należy do niej „przemawiać”.

Jak skutecznie afirmować?
Zasady afirmacji są banalnie proste. Tekst powinien być ułożony w trybie oznajmującym czasu teraźniejszego. „Ja, Beti, jestem otwarta na sukces”.
Jeśli stworzysz afirmację w czasie przyszłym – „Ja, Beti, otworzę się na sukces” – to sukces może nadejść z pewnym poślizgiem. Twoja podświadomość dostała komunikat, że coś ma się wydarzyć w nieokreślonej przyszłości. Więc nie zdziw się, kiedy stojąc nad grobem, nieoczekiwanie wygrasz szóstkę w totka.
W afirmacjach nie należy używać słowa NIE. Nasza podświadomość często to słowo ignoruje – w efekcie afirmujemy to czego chcemy uniknąć. Poza tym powtarzając afirmację negatywną, koncentrujemy się na tym, co nam dolega, automatycznie sprowadzamy to do naszego życia. Zatem zamiast mówić: „Nie choruję”, używaj określenia: „Jestem zdrowa”.
Osobiście unikam sformułowań typu: „chcę, pragnę, potrzebuję”, gdyż w ten sposób stwarzam w sobie nieustające chcenie, pragnienie, potrzebę. A tego mam w nadmiarze. Zamiast: „Chcę być szczęśliwa”, napiszmy: „Jestem szczęśliwa”. Lepiej, żeby afirmacja była krótka i zwięzła. Unikaj zdań wielokrotnie złożonych. Skoncentruj się też na jednym zagadnieniu.
Pisz od serca, swoimi zdaniami. Kopiowanie zdań z książek o afirmacjach na początku ma sens, ale z biegiem czasu przekonasz się, że afirmacja jest rozmową z sobą samym. A ty najlepiej wiesz, czego chcesz i jak masz ze sobą rozmawiać. Jedną afirmację pisz przez 21 dni. Dobrze pisać w trzech osobach: „Ja, Beti, zawsze i wszędzie jestem bezpieczna”. „Ty, Beti, zawsze i wszędzie jesteś bezpieczna”. „Beti zawsze i wszędzie jest bezpieczna”.

Przy afirmacjach ważne jest wprawianie się w określony stan emocjonalny?
Wręcz konieczne jest wyobrażanie sobie upragnionej sytuacji, rozmyślanie o niej, odczuwanie całym sobą dobrych wrażeń i pozytywnych emocji, towarzyszących spełnieniu. To potężne narzędzia kreacji. Twojej podświadomości nie interesuje słowo jako takie, tylko to co kryje się za słowem. Uczucie. Emocja. Dlatego im więcej będzie w twoim afirmowaniu emocji, radosnego oczekiwania czy wręcz cieszenia się z tego, że już to masz, tym szybciej spodziewać się można rezultatu.
No i trzeba pamiętać o działaniu, bo losowi wypada trochę dopomóc. Wszechświat promuje tych, którzy sami budują swoje życie. Więc ty też daj sobie prawo do zrobienia pierwszego kroku. A potem drugiego. I może po drodze się potkniesz, ale cały czas będziesz szła do przodu.

Co jeszcze jest ważne przy afirmowaniu?
Nagradzanie się za to że przez 21 dni cierpliwie pisałaś afirmacje, że codziennie znajdowałaś czas i wchodziłaś w stan radosnego oczekiwania. Wbrew pozorom to może być ciężka praca. Dlatego należy ci się nagroda.
Nagroda za skończenie pełnego cyklu afirmacyjnego może być różna i zależy wyłącznie od ciebie. Podaruj sobie coś, co sprawi ci radość i nie będzie czymś dostępnym od ręki. Może to będzie wyjście na masaż, zakup wymarzonego drobiazgu, a może wycieczka do SPA lub wizyta u dawno niewidzianej przyjaciółki? Basen, kino? Ty tu rządzisz. Tylko pamiętaj, że to ma być coś dla ciebie. Od serca. Nie zapomnij o podziękowaniu. Wdzięczność za to co już masz, jest najlepszym magnesem dla przyciągnięcia jeszcze większych bogactw do twojego życia. Dlatego każdą afirmację dobrze kończyć podziękowaniem.



Poznaj swoje zwierzę mocy!


W każdym z nas drzemie cząstka zwierzęcej natury. Te uśpione zdolności i głęboko ukryte siły łatwiej sobie uzmysłowić, przywołując obraz jakiegoś zwierzęcia. Poznaj całą prawdę o sobie!

Szamani mają specjalne sposoby, by obudzić w sobie nowe możliwości. Potrafią przywołać w wizjach swoje zwierzę mocy. To nasze drugie ja wewnętrzny przewodnik. Kontakt z nim może nam pomóc w wielu trudnych, stresujących sytuacjach. Wystarczy... zabrać je ze sobą! Idąc na ważne spotkanie lub podejmując się trudnego zadania, wyobraź sobie, że kroczy obok ciebie np. wilk, który jest w stanie obronić cię przed wrogami. Albo leci nad tobą sokół, który widzi więcej i potrafi błyskawicznie zareagować. Możesz też poprosić swojego zwierzęcego przewodnika, by pomógł ci w konkretnej sprawie. Rozwiązanie problemu przyjdzie w mig!


Jak przywołać swoje zwierzę mocy?
Spotkasz je gdy wkroczysz na ścieżkę, którą od wieków podążali szamani. To podróż do wewnętrznego świata. Odbywasz ją każdej nocy, kiedy śpisz. Lecz tym razem możesz zrobić to na jawie, zachowując świadomość, gdzie i po co się znalazłaś – podczas medytacji połączonej z wizualizacją. Od tego każdy szaman zaczyna swoją drogę. To pierwszy stopień duchowego oświecenia. Nie bój się!

1. Swoją podróż do wewnętrznego świata rozpocznij od muzyki. Włącz taką, która cię uspokaja – mogą to być dźwięki natury, utwory instrumentalne lub muzyka medytacyjna. Usiądź wygodnie albo się połóż.

2. Zamknij oczy i przenieś się myślami w miejsce, w którym czujesz się dobrze. Ważne, by było ono dzikie, naturalne! Np. las, do którego w dzieciństwie chodziłaś na grzyby, łąka za domem, brzeg jeziora. W okolicy powinno być jakieś podwyższenie – pień drzewa, wzgórze, kamień. A także miejsce, gdzie można się ukryć – jaskinia, królicza nora, dziupla. Jeśli w twojej wizji brak tych elementów – umieść je tam w wyobraźni. Sama kreujesz swój wewnętrzny świat! Czas i przestrzeń nie są ograniczeniem, nie jest nim nawet twoja fantazja. Sama zauważysz, że dzieją się tu rzeczy, których nie byłabyś w stanie sobie wyobrazić. Kolory są żywsze, rośliny bujniejsze, a zwierzęta nabierają cech istot rozumnych. Stają się kimś w rodzaju duchów lub aniołów. Możesz się z nimi porozumiewać, nie używając słów.

3. Oddychaj spokojnie i nie myśl o niczym oprócz tego, że za chwilę spotkasz się ze swoim zwierzęciem mocy. Po kilkunastu minutach zaczniesz odpływać jakby w drzemkę, zachowując jednak świadomość. W pewnym momencie poczujesz, że naprawdę jesteś w tym miejscu, które przywołałaś w wyobraźni. Daj sobie czas, by przywyknąć do niego i poznać rządzące nim prawa.

4. Kiedy będziesz już czuć się tam swobodnie, poproś swe zwierzę mocy, by przyszło do ciebie. Być może zauważyłaś w okolicy jakieś zwierzęta. Jednak wśród nich może wcale nie być tego, którego szukasz! To właściwe rozpoznasz po tym, że samo do ciebie podejdzie. Pamiętaj, że każde zwierzę jest wcieleniem duchowej energii, niesie dary, pozwala odnaleźć w sobie nieznane możliwości i talenty. A celem twej wewnętrznej podróży jest odkrycie, czego naprawdę potrzebujesz, a nie czego chcesz. Twoim zwierzęciem mocy nie musi wcale być to które najbardziej lubisz czy podziwiasz. Możesz się zdziwić, np. jeśli spodziewałaś się spotkania z panterą, a przyjdzie do ciebie mysz lub żaba. Mimo to okaż wdzięczność i szacunek każdemu zwierzęciu, jakie spotkasz, gdyż każde może ci coś ofiarować.

5. Pozwól mu do siebie podejść i przywitaj się z nim. Nie przejmuj się, jeśli nie wiesz, co powiedzieć. Wystarczy, że przekażesz swojemu zwierzęciu mocy uczucie miłości i spokoju. Na tym najczęściej pierwsza podróż się kończy. Ale jeśli zechcesz, zawsze możesz powrócić w to miejsce i ponownie zaprosić swego magicznego przewodnika. Możesz zadawać mu pytania, a on odpowie ci słowami lub telepatycznie – wtedy cała odpowiedź pojawi się od razu w twojej głowie.

Po zakończeniu wizualizacji spisz wszystkie swoje odczucia i skojarzenia. Wiele z nich zrozumiesz prawdopodobnie dopiero za jakiś czas lub gdy przeczytasz je po raz kolejny. A gdy pojawią się nowe pytania lub poczujesz taką potrzebę – ponownie udaj się na spotkanie ze swoim zwierzęciem mocy. Z czasem stanie się to coraz łatwiejsze i – co przecież najważniejsze – coraz bardziej owocne!

Jak wzmocnić więź duchową ze swoim zwierzęciem mocy? Ta więź przejawia się w różny sposób. Możesz widywać swoje zwierzę mocy w snach, ale i na jawie: w telewizji, w reklamach, nawet na opakowaniach w sklepie twój wzrok zawsze wyszuka znajomą sylwetkę. Możesz tę więź świadomie wzmocnić, nosząc biżuterię z wizerunkiem zwierzęcia mocy, wieszając w domu jego zdjęcia i obrazy, odwiedzając miejsca, gdzie żyje ono na wolności, poznając dawne wierzenia i legendy z nim związane.

Zwierzęta mocy i ich dary
niedźwiedź – opiekuńczość, rozsądek, spokój, cierpliwość
owca – łagodność, zgodność, przywiązanie do rodziny
baran – upór, dążenie do celu, przebojowość, siła ducha
koza – wszechstronność, ambicja, zmysł praktyczny
krowa – solidność, wytrwałość
byk – waleczność, upór
wilk – zdolność do poświęceń
lis – spryt, inteligencja
wiewiórka – zapobiegliwość
borsuk – przezorność, odpowiedzialność, niezawodność
pszczoła – pracowitość, umiejętność współpracy
motyl – radość życia
sowa – mądrość, powaga, zdolność przyswajania wiedzy
orzeł – wzniesienie się nad tu i teraz, pełen ogląd sytuacji
sokół – odwaga, wyobraźnia, dalekowzroczność, refleks
królik – ostrożność, niewinność
nietoperz – szósty zmysł, gotowość na przemianę
kura – instynkt macierzyński, łagodność, opiekuńczość
łosoś – upór, wytrwałość, siła
żaba – poczucie humoru, oryginalność, romantyczna dusza
mysz – zaradność, efektywność
wąż – zdolność uzdrawiania
żółw – konsekwencja, spokój
łabędź – piękno, wdzięk, kreatywność, wielkoduszność
gęś – zmysł do interesów, wewnętrzne bogactwo, hojność
żuraw – uczuciowość, nadzieja
kot – zdolności magiczne, niezależność, nieprzeciętność
pies – lojalność, oddanie
jaszczurka – zwinność, otwarte trzecie oko
koń – optymizm, towarzyskość
jeleń – niezależność, odpowiedzialność, duma
dzik – asertywność, zdolność wpływania na innych
kruk – charyzma, inteligencja, komunikatywność

niedziela, 20 stycznia 2013

ZAPRASZAM DO JEDYNEJ W SWOIM RODZAJU GRUPY  OOBE,LD ASTRAL-MANIAKOW  :)

https://www.facebook.com/groups/190086314425516/